Nie skończył szkoły muzycznej. Nie ma menedżera. A jednak organizuje jedne z najbardziej oryginalnych koncertów dla dorosłych w Polsce.
- Redakcja ArtyBloga
- 11 sie
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 2 dni temu
Nie skończył szkoły muzycznej. Nie ma menedżera. A jednak organizuje jedne z najbardziej oryginalnych koncertów dla dorosłych w Polsce.
Ma dopiero 28 lat, pochodzi z Gniezna, a jego koncerty pojawią się od października aż w kilkunastu miastach w Polsce. W roli głównej? Najlepsi śpiewacy operowi, musicalowe show, świecące sceny, interaktywne głosowanie na żywo i... widownia, której połowa nie zna TikToka, ale zna się na prawdziwych emocjach.
“Nie robię tego dla lajków. Robię to dla ludzi, którzy na co dzień noszą na barkach cały świat – i zasługują, żeby raz w miesiącu na 90 minut go zrzucić.”
Brzmi jak cytat do książki? To po prostu słowa Arkadiusza Gwizdały – najmłodszego organizatora koncertów muzycznych dla dorosłych w Polsce.
Od Mam Talent do świecącej sceny
W 2016 roku podbił serca publiczności programu “Mam Talent”. Występował jako artysta, ale szybko zorientował się, że to nie scena, ale backstage pociąga go najmocniej. W wieku 20 lat założył agencję widowisk i zaczął jeździć po Polsce z przedstawieniami dla dzieci.
W 2023 roku zrobił kolejny krok. Ale nie w stronę dzieci, tylko... ich rodziców.
“Rodzice pytali, czy mamy coś dla dorosłych. I to był impuls.”
Dziś organizuje koncerty, jakich wcześniej nie było
Na jego koncertach ludzie mogą głosować, co ma być zagrane. Biorą udział w quizach. Wchodzą w interakcję z artystami. I co najważniejsze – wychodzą poruszeni.
Ale historia Arkadiusza ma jeszcze jeden wątek, o którym nikt wcześniej nie pisał…
Dalsza część dostępna po zapisie do newslettera:
Zapisz się i poznaj kulisy jego sukcesu:
Co wydarzyło się za kulisami pierwszego koncertu?
Jak wygląda zespół, który z nim tworzy show?
Który projekt w trasie to absolutna nowość, jakiej nikt wcześniej nie odważył się zrobić?
Po zapisie otrzymasz pełną wersję artykułu + ekskluzywną zapowiedź koncertów na sezon 2025/26.
“Macie coś dla nas?”
To pytanie zadawali rodzice i nauczyciele, którzy przychodzili na dziecięce spektakle. Chcieli czegoś dla siebie. I właśnie wtedy, Gwizdała postanowił stworzyć projekt skierowany do widzów dorosłych – w wieku 40+ i 50+.
“Zaczęło się od jednego koncertu. Dziś mamy całą trasę, z różnymi projektami – od klasycznych operetek, przez musicalowe show, aż po koncerty multimedialne z głosowaniem na żywo” – opowiada.
Technologia, świece, emocje. “To nie są sztampowe koncerty”
Koncerty organizowane przez Arkadiusza to nie tylko scena i muzyka. Widzowie biorą udział w interaktywnych głosowaniach, quizach, wybierają na bieżąco repertuar, a w planach są też koncerty w blasku świec oraz nowatorskie LED-owe widowiska muzyczne, jakich w Polsce jeszcze nie było.
“Łączymy online z offline, nowoczesność z klasyką. Ale nigdy nie zapominamy o najważniejszym: publiczności. To dla niej to wszystko robimy” – podkreśla.
Kim są artyści?
Na scenie pojawiają się artyści operowi i musicalowi z najwyższej półki, osoby znane z prestiżowych scen w Polsce i nie tylko. Nie brakuje też humoru – niektórzy wykonawcy łączą śpiew z kabaretem czy elementami show.
Operowa garderoba z przygodami – kulisy naszego pierwszego koncertu
Nasz pierwszy wspólny koncert, zorganizowany z pasją i rozmachem przez Arkadiusza Gwizdałę, na długo pozostanie w pamięci – nie tylko ze względu na poruszające wykonania, ale też z powodu nieoczekiwanych "scenicznych" wyzwań... poza samą sceną.
Jedna z naszych utalentowanych śpiewaczek operowych – artystka o wielkim głosie i jeszcze większym dystansie do siebie – musiała zmierzyć się z pewnym logistycznym niedopatrzeniem. Jej garderoba znajdowała się... bardzo, bardzo daleko. Tak daleko, że można by ją uznać za oddzielny akt wieczoru. Niestety, w natłoku przygotowań i napiętym harmonogramie koncertu, każda minuta była na wagę złota.
Efekt? W poszukiwaniu miejsca do szybkiego przebrania artystka musiała improwizować. A to sceniczne kulisy, a to klatka schodowa – dodajmy, że współdzielona z restauracją piętro niżej – stawały się jej tymczasową szatnią. Prawdziwa opera to przecież dramat, emocje i... odrobina absurdu!
Publiczność nie zauważyła niczego – występ jak zawsze był pełen klasy, ekspresji i profesjonalizmu. Ale za kulisami działy się rzeczy, które do dziś wspominamy z uśmiechem (i lekkim politowaniem wobec organizacyjnych "smaczków").
Ten koncert nauczył nas jednego: śpiewaczka operowa poradzi sobie w każdych warunkach – nawet, jeśli jej garderoba to... schody do restauracji. A jeśli ktoś zapyta o kulisy – cóż, nie tylko emocje unosiły się w powietrzu, ale i apetyczne zapachy, które towarzyszyły naszej śpiewaczce w trakcie ekspresowych przebieranek. Opera z nutą rozmarynu? Czemu nie!
Koncert jako pretekst do wyjścia
Gwizdała nie ukrywa, że jego misją jest tworzenie przestrzeni do odpoczynku od codzienności. Koncerty mają być czymś więcej niż wydarzeniem – mają stać się wspomnieniem.
“To chwila tylko dla siebie. Może z partnerem, może z przyjaciółką. Ale zawsze z emocjami, które zostają długo po ostatnim bisie.”
Co dalej?
Trasa koncertowa startuje w październiku i potrwa do maja. Bilety będą dostępne już wkrótce, ale zanim je zobaczycie – poznajcie człowieka, który za tym wszystkim stoi. Bo za wielką sceną stoi jeszcze większa pasja.
Zobacz kolejne wydarzenia, które organizuje Arkadiusz Gwizdała ➜
Comments